We’ve updated our Terms of Use to reflect our new entity name and address. You can review the changes here.
We’ve updated our Terms of Use. You can review the changes here.

"MI​Ł​O​Ś​Ć Z TAMTYCH LAT"

by SUPER GIRL ROMANTIC BOYS

/
  • Streaming + Download

    Includes unlimited streaming via the free Bandcamp app, plus high-quality download in MP3, FLAC and more.
    Purchasable with gift card

      €10 EUR  or more

     

  • Record/Vinyl + Digital Album

    2LP double album, the best of old tracks, audio anthology of Super Girl Romantic Boys..

    2 LP NOT AVAILABLE !!! ----- WAIT FOR REPRESS

    Includes unlimited streaming of "MIŁOŚĆ Z TAMTYCH LAT" via the free Bandcamp app, plus high-quality download in MP3, FLAC and more.
    ships out within 7 days
    edition of 40 
    Purchasable with gift card

      €30 EUR or more 

     

1.
2.
ZIMNY DZIEŃ 04:45
3.
4.
SPOKÓJ 05:51
bo ja nie umiem kochać już bo ja nie umiem płakać już już nie dotykaj więcej mnie już jest mi wszystko jedno widocznie tak musialo być dziś dla mnie już nie znaczysz nic nie wejdziesz przez zamknięte drzwi przede mą wielka ciemność
5.
godzina zero - trzeba wyjść. na klatce huk zamkniętych drzwi - już tu nie wrócę. wypuszczam z ust gryzący dym mój dom odleciał na sygnale z nim. to co. wyrzucam klucze. na pętli znów o czwartej rano słońce mi nie chce spojrzeć w twarz. słońce nie daje za wygraną. już nie udawaj że mnie znasz. na pętli znów o czwartej rano życzliwa dłoń bije mnie w twarz. skąd ja to znam, to znów to samo. obiektyw rejestruje strach. domofon - klatka - winda - zsyp zmęczone stado niemych ryb - krzyczą coś do mnie. łypią złe oczy w jeden rytm. już nie wiem sama o co chodzi im. to co. co ja tu robię. nurkuję znów w niebieską toń. w akwarium ktoś rozrzucił sieć, łatwa przynęta. dotyka czoła zimna dłoń. w białym pokoju budzę się pasami spięta.
6.
SZKŁO 05:51
twarze jak szkło wygładzone - za nimi nic nie zostało głowy rzędami uśpione - kliniczna biel puste ciało oddechy ich są bez skazy - nie ma na szkle po nich śladu codziennie widzisz ich twarze - nie widzisz ich ani razu nie ruszam się chcę uciekać - upadek na szklana taflę mojego krzyku nie słychać - wszystko się kończy tak nagle chowa się cień za zasłonę rozbitych serc w słonej wodzie maluję usta na czerwono - nie będzie śladu tu po mnie
7.
KLUB SS 05:41
od nowa znów manekinów nagich bal podwodny szum - oddycham okruchami szkła ściany ze szkła - na papierosie szminki ślad zapach twych ust i czegoś żal zamiast księżyca na suficie jasny dysk nie czuję nic, choć zasnuł oko koci błysk laseta błysk uderza - zastyga puls w maskach ze szkła dziś manekiny tańczą znów tysiące rakiet wystrzeliło w serce me ale przez szklaną ścianę nie usłyszę cię przez szklaną ścianę tutaj nikt nie widzi nic mam winylowe okulary tak jak ty
8.
9.
AGD 03:36
z nami w mieszkaniu jest bezpieczeństwo. popatrz, za oknem szaleje zamieć musimy wspólnie nasz świat uchronić utrzymac go w jak najlepszym stanie. AGD najwyższy władca, AGD najmilszy bóg. AGD Wasza Wysokośc, AGD padam do nóg. dziś nasz oczy świecą jak okna. dziś nasze ciała błyszczą jak blaty. dziś nie zabraknie pod prysznic pianki. dziś nie zabraknie do uszu waty. AGD najwyższy władca, AGD najmilszy bóg. AGD Wasza Wysokośc, AGD padam do nóg. tak Ciebie chcę. AGD
10.
KOMA 05:21
halo to ja, czy poznajesz mnie. ręce z kieszeni, nie opieraj się. mam ciężką torbe, jestem zmęczona, widzisz ustąp mi miejsce. zerwałam rozkład, nie znasz godzin, dat. kaganiec załóż mi i w ścianę patrz. omiń mnie łukiem, przesiądź się dalej, czujesz - to ja tak śmierdzę. przytul mnie - tu mówi koma i zrozum, że już mnie nie pokonasz choćby tu spadł grad żelaznych bomb. obraź się, gniewaj się na mnie. masz złoty tron w swoim małym bagnie. zamknął ktoś dzban pełny wściekłych os. ja siedzę tu, a ty siedzisz tam. nikt się nie wyrwie ze swoich ram. spróbuj odezwać się, ja założyłam ci potrójną blokadę. nie mówię nic, ty nie mówisz nic. nie zrobię nic, ty nie zrobisz nic. i co się głupio gapisz - przecież zawsze tak będzie i zawsze tak ma być.
11.
SYRENY 04:41
znudzonym wzrokiem snajpera patrzę z balkonu na kikutach domów swą flage zatknę, wymyslam efektowny wzór. czerwoną kreską skreślam numery telefonów. rytualnego "dziękuje " w windzie od dawna nie chcę słyszeć już. zawyjcie wreszcie syreny, w zamieńcie się w hieny bierzcie co się da. wirujcie helikoptery, transmitujcie anteny program wciąż ten sam. leżak ustawiam na dachu, worki pełne są piachu fajerwerki w tle. i niech zielony karnawał z punktu A do punktu B szybko przesuwa się. to ja w brązowym płaszczu, z trucizną na szyi po raz ostatni w kanale całuję oczy jej mokre od łez. ale radio mnie wzywa, więc muszę się wychylić na pokaz sztucznych ogni i koncert, który trwa już 9ty dzień. o chłopcach, co już nie wrócą wzruszającą balladę śpiewamy i na pamiątkę wam zostawiamy swoje DNA podziurawiony przenośny magnetofon da radę gdy w ciemnej norze zostanę zaryty na najbliższy miesiąc całkiem sam - muszę wykonać swój plan.
12.
CHMURA 03:34
nie mam czego się złapać i zapadam się w sobie słońce świeci nade mną - czarną chmurę mam w głowie burza ciągle daleko - stoje bezpieczna w oknie słońce ciągle nade mną ale ja w deszczu moknę czasem chciałabym wyjść stąd i coś tobie powiedzieć lecz co cię to obchodzi, po co miałbyś to wiedzieć to co boli zamarźnie, śnieg zasypie to wszystko chciałabym być daleko ale muszę być blisko stoimy na schodach tu - próbujesz zepchnąć mnie w dół ja wciąż do góry chcę iść możesz zadawać mi ból, ale najgorzej jest kiedy między nami znów nie dzieje się nic gdy przyjdzie wielka chmura, wtedy usłyszysz mnie gdy zgaśnie sztuczne słońce, nastanie dzień
13.
PŁYTY 03:35
biała kreska na niebieskim tle - spójrz 5 kilometrów w dół biały melex bezszelestny mknie - nową płyte wiezie tu z okien samolotu nie wygląda nikt przelatujesz nad pustynią czarnych płyt już wiadomo, ile ci zostało dni pomyśl o przyszłości - płytę kup już dziś genetycznie kodowany strach utrwalimy ci przez crzest twój horoskop narysuje ci twoja linię EKG cierpimy dla ciebie, żebyś ty mógł dla innych cierpieć też wszystkich nas przygniecie ciężki głaz, czarny cień, litery te na stoprze zero i nadejdzie kres martwa mrówka nigdy sie nie zmieni w mech
14.
moje miasto martwe jest - nic nikomu nie chce się moje miasto martwe jest wkoło wszyscy tacy sami, każdy się do przodu pcha nic nikomu nie chce się kazdy się do przodu pcha - zamiast szyli twarde karki patrzą, lecz nie widzą nic - zamiast oczu wąskie szparki na ulicy festyn jest, znów donikąd idę gdzieś ciagle ktos popycha mnie ktoś do ucha krzyczy mi - tutaj wcale nie jest źle chcę by już zostawił mnie moje miasto martwe jest - nic nikomu nie chce się wkoło słyszę głośny ryk, który naśladuje śmiech stoisz nade mną i zimno patrzysz w oczy mówisz to miasto nie znaczy dla mnie nic pocałuj mnie, możemy stąd uciekać miasto nie zyje, a my będziemy żyć
15.
nie ma już dzwonków, nie ma juz klamek przeszklone drzwi otwierają się same mam jeszcze 3 życia mądrzejszym złe pokonam głupsze zło ładniejszym złem pokonam brzydsze zło silniejszym złem pokonam słabsze zło najnowszym złem pokonam starsze zło

about

2LP REMASTERED + POSTER !!

Songs from 1998 - 2006.

credits

released June 6, 2013

license

all rights reserved

tags

about

SUPER GIRL ROMANTIC BOYS Warsaw, Poland

contact / help

Contact SUPER GIRL ROMANTIC BOYS

Streaming and
Download help

Shipping and returns

Report this album or account

If you like SUPER GIRL ROMANTIC BOYS, you may also like: